wtorek, 22 kwietnia 2008

Sesja - z drugiej strony.

Tym razem nie stałem z tej bezpieczniejszej strony obiektywu. Dałem się namówić mojemu koledze Marcinowi Kańtochowi na mini sesję zdjęciową. Efektem jego pracy jestem bardzo zadowolony wreszcie mam zdjęcia które będę mógł wykorzystać na swojej stronie, na forum, czy też myślę o zdjęciu na wizytówce. Najbardziej podoba mi się to:


Zdjęcia są też na blogu Marcina: http://portrecik.blogspot.com/