Na większość wesel zabieram "w razie czego" zestaw lamp studyjnych z parasolkami. Kilka razy "uratowały mi życie" gdy okazało się, że sala jest ciemna lub mocno "przystrojona"i bałem się jak będą doświetlone zdjęcia ślubne. Tym razem para młoda prosiła mnie bym zrobił im kilka takich "zdjęć z rodziną". Nie bardzo było miejsce na sali (lokal był trochę za mały, aczkolwiek przytulny) więc postanowiłem wyprowadzić moje "studio pod chmurami" na zewnątrz. Zdjęć miało być kilka skończyło się na kilkuset - okazało się że wszyscy chcą mieć zdjęcia z para młoda indywidualne w różnych konfiguracjach ;)
Mimo panującego mroku doświetlenie sprawiło się znakomicie i zdjęcia są bardzo ostre (mogłem pracować na minimalnych ustawieniach ISO) i para młoda spokojnie może sobie powiększyć je do wielkości bilbordu czy też wytapetować ścianę w salonie ;)
Przy okazji podsunęli mi tez pomysł by wprowadzić taka usługę na stale do swojej oferty zdjęć ślubnych na mojej stronie
www.maciejziegler.com co mam zamiar w najbliższych dniach zrobić. Fotografia ślubna która proponuję stanie się jeszcze bardziej urozmaicona.
