Niedawno została przekroczona kolejna granica - modelką Playboya została wirtualna kobieta stworzona do gry Wiedźmin.
Musze przyznać, że "zdjęcia" są perfekcyjne, ale ... no właśnie doszliśmy do granicy którą uważam, że nie powinno się przekraczać.
W tym momencie jak modelka ma być "bardzo obrabiana" w Photoshopie to może lepiej wzorem promocji Wiedźmina ją po prostu narysować.
Idąc dalej nie potrzebna jest modelka, fotograf, wizażystka tylko zdolny grafik.
Światełkiem w tunelu jest to co zrobili sąsiedzi za wschodniej granicy którzy postanowili wydać kalendarz z Wiedźminem i jego dziewczyną Triss - do tego użyli żywych modeli odpowiednio ucharakteryzowanych.
Myślę, że to ciekawy pomysł. Oto link do filmiku (uwaga film od lat 18):
Zdjęcie wykorzystane w tym poście pochodzi ze strony: http://game20.gr/news/triss-merigold-playboy-9129/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz