Gdy byli już po ślubie ...
Wybrali się zrobić kilka zdjęć na pamiątkę w plenerze ...
Szli dość długo, aż dotarli do lotniska ...
Po uruchomieniu silnika ...
Można było wyruszyć w podróż poślubną ...
Co tam się dzieje na pokładach samolotów to już wszyscy wiedzą ;) ...
Najgorsza jest jednak świadomość, że nikt w tym czasie nie siedzi za sterami ..
Z pomocą wojska wszystko kończy się szczęśliwie, chociaż nie wszyscy zdążyli wsiąść ...
Wszystko skończyło się jednak dobrze ...
Miłość kolejny raz zwyciężyła ...
Chociaż jak to mówią "nie ma róży bez kolców" ...
I wcale związek dwojga ludzi nie jest więzieniem ;)
Wielkie podziękowania dla Agaty i Sławka za jeden z fajniejszych plenerów ślubnych w moim życiu. Praca z Wami sprawiła mi dużą przyjemność. Wszystkiego najlepszego na Waszej nowej drodze życia, życzę Wam by było pełne radości jak w ten dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz