Sesja walentynkowa to bardzo fajny pomysł. W końcu po naszej miłości zostają zdjęcia. Pozwalają nam za wiele lat usiąść wygodnie w zimny zimowy wieczór i wspominać dawną - a może dalej obecną miłość? Zawsze to mnie przyciąga też do dobrych zdjęć ślubnych gdzie widać że między obojgiem ludzi coś "iskrzy", to dodaje mi skrzydeł by tworzyć coraz to ciekawsze zdjęcia.
Pod koniec roku miałem okazję wykonać zdjęcia parze młodych ludzi wśród których tak własnie "iskrzy" - nasza sesja mimo mrozu była bardzo ciepła. Oto kilka zdjęć z tej sesji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz